Po zwycięstwie Holandii Polska odzyskuje nadzieję

Dla reprezentacji Polski najważniejszym meczem wieczoru była bezpośrednia walka o drugie miejsce w grupie B kwalifikacji do Euro. Grupa ta została już wcześniej podbita przez reprezentację Francji, która zakwalifikowała się do Euro 2024. Niemniej jednak rywalizacja o drugie miejsce była zacięta, szczególnie pomiędzy Grecją i Holandią.

Niespodziewane wsparcie ze strony Polski

Polscy kibice z uwagą śledzili mecz, ponieważ zwycięstwo lub potknięcie Holandii miałoby bezpośredni wpływ na ich szanse na awans do fazy play-off. Polacy wspierali więc « Oranje » z nadzieją, wiedząc, że ich własne nadzieje zależą częściowo od występu Holendrów.

Mecz odbył się w Atenach, gdzie Grecy pokazali ogromną determinację. Napięcie było wyczuwalne, a w 28. minucie gospodarze popełnili nieprzemyślany błąd w polu karnym. Holendrzy mieli jednak pecha, gdyż strzał Wouta Weghorsta był źle wykonany i nie stanowił większego problemu dla Odysseasa Vlachodimosa, którego interwencja okazała się decydująca.

Holendrzy mieli kilka okazji do zdobycia gola, zwłaszcza za sprawą Stevena Bergwijna, ale brakowało im precyzji. Weghorst również miał słaby dzień, a polscy kibice kilkakrotnie musieli wstrzymywać oddech.

Mecz rozstrzygnął się w doliczonym czasie gry, kiedy Holandia wywalczyła drugi rzut karny. Denzel Dumfries został powalony w polu karnym, a Virgil van Dijk pewnie wykorzystał rzut karny. Dzięki zwycięstwu 1:0 Holandia zrównała się punktami z Grecją, ale miała przewagę w bezpośrednich porównaniach.

Polska wciąż może wierzyć w siebie

Ten wynik ma ważne konsekwencje dla Polski. Mając mecz w kieszeni i pojedynek ze skromną drużyną z Gibraltaru, Holandia wydaje się być na dobrej pozycji do zajęcia drugiego miejsca w grupie B. Dla Polaków oznacza to, że Holandia nie będzie pretendentem do play-offów, dając promyk nadziei na przyszłość.

Laisser un commentaire